Marketing w ostatnich miesiącach przeszedł ogromną rewolucją za sprawą narzędzi takich jak Chat GPT. Dzięki temu, z pozoru prostemu narzędziu, każdy mógł stać się specjalistą w każdej dziedzinie. Ale tylko teoretycznie. Nagłówki w portalach internetowych straszyły tym, że zaraz większość zawodów starci rację bytu i zastąpi ich sztuczna inteligencja. Od tamtej chwili trochę czasu już upłynęło a osoby odpowiedzialne za marketing nie zostały zastąpione komputerowymi “ekspertami”. Dlatego zasadnym jest zadanie sobie pytania, czy po tych kilku miesiącach AI Marketing wciąż ma przyszłość. A dokładniej mówiąc, czy AI Content Marketing to przyszłość działań w internecie.
Popularność rozwiązań AI – ChatGPT, Midjourney i inne
Popularność rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji wybuchła pod koniec 2022 roku. To wtedy do świadomości większości osób przebił się ChatGPT, a portale internetowe zaczęły prześcigać się w nagłówkach informujących o tym, jak zła przyszłość czeka wiele zawodów kreatywnych. Teraz, kiedy pierwsze zainteresowanie ustąpiło, trudno znaleźć leady, które wróżą taką wizję rzeczywistości.
ChatGPT stał się po prostu jednym z kolejnych narzędzi marketingowych. Tak samo jak Midjourney i wiele innych. Nie zastępują one człowieka. One po prostu wspierają jego pracę, a to doświadczony pracownik działu marketingu ma za zadanie je odpowiednio wykorzystać. Popularność rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji pozwala na lepszą optymalizację oraz przyśpieszenie pracy. Jej największe zastosowanie możemy znaleźć podczas szukania inspiracji czy szybkim przygotowaniu “drafta” na bloga. O tym jednak będziemy pisać później.
Najpopularniejsze narzędzia AI
Na przestrzeni ostatniego półrocza powstało już wiele różnych narzędzi sztucznej inteligencji, które pozwalają na znaczne przyśpieszenie pracy. Jakie to narzędzia? Poniżej przedstawimy część z nich.
- ChatGPT – to “przez niego” tak naprawdę zaczęło się to całe szaleństwo związane ze sztuczną inteligencją i zwiastowaniem masowych zwolnień w wielu różnych branżach. ChatGPT to sztuczna inteligencja oparta na języku naturalnym. Generuje ona odpowiedzi na zadane pytania na podstawie wprowadzonych wcześniej danych. Wyjaśnimy, co to dokładnie znaczy w dalszej części tekstu.
- Bard – to odpowiedź Google na ChatGPT. Sama korporacja przedstawia go jako kreatywnego pomocnika, który pobudzi wyobraźnię, zwiększy produktywność i pomoże zrealizować pomysły. Czy tak będzie naprawdę? Trudno na tę chwilę odpowiedzieć na to pytanie. Na podstawowym poziomie to narzędzie bardzo podobne do ChatGPT, działające na podobnych zasadach. Pierwsze testy pokazują jednak, że nieco odstaje od swojego rywala. Jak zmieni się to w trakcie jego rozwoju? Trudno powiedzieć, trzeba jednak pamiętać, że z zasobami Google projekt ten może się rozwijać w bardzo ciekawym kierunku. Z pewnością na jego korzyść działa integracja z telefonami Google Pixel. Pewne obawy – jak zwykle w przypadku giganta z Mountain View – budzi dostęp do danych użytkowników i ich prywatności.
- Midjourney – pierwsze narzędzie AI na naszej liście, którego zadaniem nie jest tworzenie treści tekstowej w oparciu o dane dostarczone przez użytkownika. Midjourney to narzędzie do generowania grafik w oparciu o wpisane komendy, wykorzystujące do swojego rozwoju uczenie maszynowe. Głośno zrobiło się o nim przez generowanie fałszywych zdjęć z Papieżem Franciszkiem czy Donaldem Trumpem.
- GetImg – to darmowe narzędzie, które tak jak Midjourney, generuje obrazy na podstawie komend wpisywanych przez użytkownika. Na czym polega główna różnica? Przede wszystkim na cenie – GetImg to darmowe rozwiązanie, które pozwala nam na generowanie obrazów według kilku wzorców. Tak jak w przypadku MidJourney ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.
To oczywiście tylko drobny wycinek tego, co jest aktualnie dostępne na rynku. Swoje rozwiązania próbuje aktualnie reklamować wiele firm, łącznie z takimi liderami rynku jak Microsoft. Czy w ciągu roku zmieni się ranking popularności tych narzędzi AI? Raczej wątpliwe. Liderem wciąż pozostanie ChatGPT, bo to on szturmem wkradł się do świadomości ludzi. Nie bez powodu większość nagłówków na przełomie roku 2022/23 zaczynała się od “ChatGPT…”
Algorytmy sztucznej inteligencji – jak je wykorzystywać
Sztuczna inteligencja, a właściwie algorytmy sztucznej inteligencji, to bardzo złożone narzędzie. Jak wspominaliśmy w poprzednim paragrafie, by skutecznie go używać należy zastosować do tego odpowiednich komend. Oczywiście, jeśli damy jej na przykład takie zadanie:
Napisz opis roweru biegowego
To otrzymany artykuł będzie raczej średniej jakości. Dowiemy się z niego tyle:
Rowerki biegowe to małe, lekkie i wyjątkowo proste rowery dla dzieci. Składają się z solidnej ramy, kół o małej średnicy, siodła, kierownicy oraz hamulców (w niektórych modelach). Co wyróżnia rowerki biegowe, to brak pedałów. Zamiast nich, dzieci używają nóg do napędzania się, podobnie jak w przypadku chodzenia. Dzięki temu dzieci uczą się utrzymywania równowagi, koordynacji i precyzji ruchów, co pomoże im później nauczyć się jeździć na tradycyjnym rowerze.
Na pierwszy rzut oka wszystko jest w porządku z tym opisem. Bo wszystko się zgadza. Jednak to wiedza bardziej encyklopedyczna, która pozwoli zrozumieć czym jest dany produkt, niż faktycznie poinformuje nas o jego zaletach. Jak więc skutecznie wykorzystać sztuczną inteligencję do stworzenia opisu produktu? Cóż… trzeba jej ten produkt niejako sprzedać. A także pomóc narzędziu, niezależnie czy będzie to Chat GPT, Bard czy coś jeszcze innego, zrozumieć w jakiej stawiamy ją roli.
Jesteś copywriterem specjalizującym się w opisach sprzętu rowerowego dla dzieci. Twoje zadanie to stworzenie przystępnego opisu rowerku biegowego zoptymalizowanego pod kątem SEO. Rowerek wykonany jest z aluminium. Ma 8-calowe koła. Został pomalowany proszkowo na różowo. Jest przystosowany dla dzieci o wzroście od 80 do 94 cm. Ma tęczowe frędzelki przy kierownicy. Opis powinien zachęcać do zakupu. Nie powinien być dłuższy niż 100 słów.
Ten nieco bardziej rozbudowany opis zadania dla sztucznej inteligencji pozwala jej na pełne zrozumienie czego od niej oczekujemy. Stawiamy ją w roli copywritera, który ma nas wspierać w wykonaniu opisów zamieszczonych później na stronie internetowej. Dodatkowo dajemy jej wszystkie informacje, które są niezbędne do stworzenia odpowiedniej treści. Dokładnie tak, jak wtedy gdy pracujemy z prawdziwym copywriterem lub grafikiem. A co się stanie, kiedy zlecimy mu stworzenie takiego opisu?
Odkryj magię pierwszych kroków na dwóch kółkach z naszym różowym rowerkiem biegowym dla dzieci! Wykonany z lekkiego aluminium, ten uroczy rowerek ma 8-calowe koła i przyciąga uwagę dzięki tęczowym frędzelkom przy kierownicy. Idealny dla dzieci o wzroście od 80 do 94 cm, pomaga w rozwijaniu równowagi i pewności siebie. Daj swojemu dziecku najlepszy start w świecie jazdy na rowerze – zamów teraz i ciesz się razem z nim jego wspaniałymi osiągnięciami!
Jest już całkiem nieźle – drobna korekta i opis w pełni nadawałby się na stronę internetową któregoś z producentów rowerów. A poza tym zawiera wszystko, czego oczekiwalibyśmy od takiego tekstu. Niektórzy mogliby powiedzieć, że stworzenie odpowiednich “promptów” czyli komend dla sztucznej inteligencji może zająć tyle samo czasu, co stworzenie odpowiedniego opisu. Trudno się z tym nie zgodzić. Jednak raz stworzony prompt możemy zmienić, by tworzył inne treści. Na przykład rower dziecięcy zamienić na rower trekkingowy na wyprawę. To nie tylko znacznie przyśpiesza pracę, ale pozwala przekierować wiedzę specjalistów na inne, bardziej złożone zadania, z którymi sztuczna inteligencja nie da sobie rady.
Wykorzystanie sztucznej inteligencji – czy to niebezpieczne?
W tym momencie może nasuwać się pytanie czy wykorzystanie sztucznej inteligencji w zakresie content marketingu jest bezpiecznie. Bo należy pamiętać, że AI nie bierze treści czy inspiracji do grafik “z powietrza”. Potrzebuje do tego pewnych zasobów, a tymi są po prostu wcześniej stworzone prace.
Pierwsze kwestie związane z naruszeniem własności intelektualnej zostały już poruszone w Stanach Zjednoczonych. Dotyczyło to jednak prac graficznych – czy w takim razie można używać ich komercyjnie. W opinii ekspertów PAGEART należy do tego podejść jak do szkicu, szybkiego draftu do przedstawienia ogólnej wizji klientowi, na podstawie której stworzone zostanie własna praca, już w pełni zgodna z tym, czego oczekuje klient.
To samo tyczy się wszelkiego rodzaju contentu pisanego. ChatGPT, Bard czy inne narzędzia należy traktować jako szybki sposób na zgłębienie tematu, swoisty research, który w innej sytuacji mógłby zająć specjaliście kilka godzin pracy. W przypadku tworzenia treści produktowej czy artykułów na bloga także należy traktować wpisy wygenerowane przez sztuczną inteligencję jako bazę, na której zbuduje się bardziej dopasowany do naszych potrzeb materiał. W tym zakresie AI nigdy nie zastąpi utalentowanego grafika czy copywritera z lekkim piórem.
Czy istnieje coś takiego jak sztuczna inteligencja marketingowa? Jak wykorzystać ją w działaniach marketingowych?
Wspomniane przez nas narzędzia służą w głównej mierze do generowania contentu. Należy pamiętać, że istnieją także inne rozwiązania sztucznej inteligencji, które przeznaczone są do bardziej wyspecjalizowanych zadań.
Do czego można jeszcze zastosować algorytmy sztucznej inteligencji? Z pewnością duże korzyści odczują osoby, których głównym obszarem działań jest analiza danych. Na przykład z prowadzonych kampanii marketingowych w systemach takich jak Google Ads czy Meta Ads. Dzięki nim łatwiej będzie poruszać się w obszarze dużych danych, co może być przydatne w trakcie ich optymalizacji. Innym obszarem są między innymi systemy zarządzające listami mailingowymi. Coś, co można określić potocznie jako sztuczna inteligencja marketingowa istnieje już od dłuższego czasu i w dalszym ciągu się rozwija. I nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie ten rozwój miał się zatrzymać.
AI Content marketing – zawartość to klucz
Analiza danych, tworzenie treści na strony internetowe, tworzenie grafik, zarządzanie kampaniami mailingowymi – potencjał sztucznej inteligencji w marketingu jest wręcz nieograniczony. To od eksperta zależy jak ją wykorzysta i jak przełoży się to na skuteczność działań marketingowych. AI to narzędzie wręcz stworzone do działów odpowiedzialnych za marketing.
Agencja interaktywna PAGEART także wykorzystuje różnego rodzaju narzędzia sztucznej inteligencji do planowania oraz optymalizowania swoich działań na rzecz klientów – dzięki temu jesteśmy w stanie szybciej reagować na zmieniające się trendy, a także być o krok przed konkurencją. Jeśli chciałbyś rozwinąć swoją firmę i skorzystać z naszej wiedzy eksperckiej skontaktuj się z nami za pośrednictwem formularza kontaktowego.