Miałeś genialny pomysł na produkt w internecie. Znajomi jednogłośnie stwierdzili, że to jest to. Czegoś takiego na rynku nie było, więc na pewno zdobędziesz masę klientów. W końcu stworzyłeś serwis WWW lub aplikację. Mijają jednak miesiące, a może i lata, i nadal się zastanawiasz, co poszło nie tak. Czy wiesz, dlaczego nie masz tylu klientów, na ilu liczyłeś? Powód może być prozaiczny: słaby UX (user experience). Pomóc w jego poprawie może audyt UX zlecony zewnętrznej firmie.
Zacznijmy od anegdot…
Zalando właściwie zaczynało od długów, długo założycielom zajęło wypracowanie zysków. Amazon podobno dopiero po 10 latach zaczął na siebie zarabiać. Dobry produkt obroni się sam, ale czasami potrzeba czasu – obserwacji i testowania oraz jeszcze raz testowania. Zalando doszło w tym do perfekcji i dziś jest to e-sklep, który wydaje się przyjazny nie tylko pod względem UX.
Michał Sadowski – założyciel Brand24 – zdradził, że zyskał więcej klientów, gdy uprościł formularz rejestracyjny w aplikacji webowej. Nadmiar zgód do zaznaczenia raził w oczy potencjalnych użytkowników, co więc zrobił? Zarejestrował spółkę w USA, gdzie prawo nie nakazuje odhaczania masy zgód. I nagle liczba klientów zaczęła lawinowo rosnąć…
Jedna zmiana, a tyle zmienia
Czasami jedna drobna zmiana może zdziałać cuda, bo to właśnie dzięki niej zatrzymasz klienta. Ale co, jeśli nie wiesz, co nie działa? I przez to nie masz pojęcia, co wymaga zmiany? Dlatego właśnie potrzebujesz audytu UX. Da Ci świeże spojrzenie na Twój produkt, z zupełnie innej perspektywy.
Eksperci zanalizują go, mocno skupiając się na doświadczeniach użytkownika. Znajdą błędy, których wyeliminowanie pomoże Ci zdobyć klientów. Zatem zanim zdecydujesz się dalej rozwijać produkt na oślep lub wręcz przeciwnie – pogrzebać go, pomyśl o audycie UX!
Ale nie poprzestawaj na swoim biznesie. Dzięki audytowi możesz się także dowiedzieć, jak wypadasz na tle konkurencji – jakie ona wdrożyła działania, aby osiągnąć sukces.
Audyt UX – jakie są najczęstsze problemy?
- nieintuicyjna architektura strony,
- pozbawione sensu nazewnictwo w menu,
- za długi formularz,
- nadmiar elementów w serwisie,
- niejasne, mylące informacje o produkcie lub ich niedobór,
- zbyt liczne kroki płatności,
- brak możliwości filtrowania produktów w serwisie,
- automatyczne mailingi z nieprzyjaznym, niedostosowanym do targetu copy,
- złe rozmieszczenie przycisków CTA,
- brak kluczowych informacji w górnej części witryny (above the fold),
- a nawet niewłaściwa kolorystyka.
To tylko kilka przykładów. Bo dochodzą do tego także problemy ważne pod kątem SEO. Są to m.in. długość ładowania się strony czy niedostosowanie jej do urządzeń mobilnych.
Jak wygląda audyt UX
Do przeprowadzenia audytu wykorzystuje się narzędzia takie jak Google Analytics, a także analizujące kliknięcia (jak Hotjar) czy ruchy gałek ocznych (urządzanie zamontowane na głowie).
Naturalnie narzędzia to nie wszystko. Osoba przeprowadzająca audyt, która zna dobre praktyki projektowania serwisów WWW i aplikacji, daje swoje uwagi. Następnie wciela się w rolę użytkownika, testuje scenariusze wędrówki po stronie.
Później rozmawia z grupą docelową, która wskazuje, co rozumie, a czego nie w Twoim produkcie. Audyt kończy się nie tylko wskazaniem konkretnych błędów, ale także zaleceniami, jak należy je naprawić, aby osiągać lepsze rezultaty.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o audycie UX, skontaktuj się z nami!